Każdą porę roku charakteryzują odmienne cechy. Lato, jesień, zima i wiosna różnią się między sobą nie tylko temperaturą, ale takż ilością energii słonecznej, jaka dociera do naszych organizmów, ilością opadów, występowaniem wiatrów czy tym, jak wygląda świat natury i jak przejawia się jego energia. Jesień po początkowym, barwnym i pełnym uroku stadium przechodzi w chłodniejszy, bardziej wietrzny i mniej przyjemny okres, w którym natura stopniowo przygotowuje się do zimowego spoczynku i jakby zamiera. Jest to równocześnie sygnał dla nas, byśmy także zwolnili i bardziej skupili się na tym co tu i teraz oraz tym, co wewnątrz nas.
Ajurweda dostrzega w każdej z pór roku przejaw poszczególnych dosz. Vata, pitta i kapha reguluje zatem procesy nie tylko w naszym ciele i umyśle, ale wpływa na nas także od zewnątrz i może się przyczynić do zachwiania stanu naszej wewnętrznej równowagi i zaburzyć lub pogłębić dominujące w nas dosze. Zatem każdy, kto chce cieszyć się dobrym zdrowiem powinien dopasowywać swoją aktywność, dietę, nawyki i styl życia do warunków atmosferycznych panujących na zewnątrz i żyć w harmonii z naturalnym cyklem przyrody.
Należy jednak pamiętać, że pory roku nie podlegają ścisłym datom w kalendarzu. Ajurweda jest naturalnym systemem leczenia i bazuje przede wszystkim na obserwacji tego, co dzieje się w naturze. Pory roku w Indiach czy na przykład w krajach śródziemnomorskich mają trochę inną charakterystykę niż przebieg pór roku w Polsce czy Europie Północnej. Nawet w ciągu dnia pogoda się zmienia, dlatego każde działanie lub zmiana stylu życia powinna mieć uzasadnienie w obserwacji tego, jak zmieniają się warunki naszego otoczenia. Dzięki diecie i stylowi życia, który równoważy cechy panującej w danym czasie energii dużo łatwiej będzie nam zachować dobre samopoczucie oraz powrócić do stanu wewnętrznej równowagi.
Jesień porą vaty
Jesień jest chłodniejszą porą roku, w której dominuje energia vata. Przyjmuje się, że pora vata trwa mniej więcej od października do końca stycznia. Vata reprezentuje żywioły powietrza i przestrzeni i tak jak one jest zimna, lekka, sucha, surowa i mobilna. Taka też jest z reguły jesień. Dlatego też w okresie jesiennym każdy z nas ma większą skłonność do zaostrzenia się energii vata i takich jej przejawów w organizmie jak wzdęcia i gazy, sucha skóra, zaparcia, nieregularny apetyt, problemy ze snem czy zwiększona podatność na stres i zmęczenie. Na szczęście ajurweda dysponuje szeregiem wskazówek, które pozwolą przejść przez okres jesienno-zimowy bez większych problemów zdrowotnych.
Aby zrównoważyć energię vata należy skupić się na diecie, trybie życia i czynnościach, które mają cechy przeciwstawne do tej energii. Statyczność, poczucie ugruntowania, ciepło, głębokie odżywienie i nawilżenie, ciepłe i pełne akceptacji relacje z innymi oraz sobą i stała rutyna to właśnie to, czego najbardziej potrzeba tej doszy. Uwagę na te cechy powinny zwrócić przede wszystkim osoby o konstytucji vata, ale także osoby pitta oraz kapha, u których energia vata jest z reguły podwyższona w okresie jesiennym, powinny lekko zmodyfikować swój tryb życia. Jesienią kojąco na wszystkie dosze podziała zatem wieczór spędzony w fotelu pod ciepłym kocem, ze szklanką rozgrzewającej herbaty z przyprawami albo talerz gęstej, pożywnej zupy z jesiennych warzyw. Unikajmy za to zbytniego wychłodzenia organizmu, nie bierzmy na siebie dodatkowych obowiązków i zbyt stresujących zajęć. Jesień to doskonały czas, by zwolnić tempo i zwrócić swoją uwagę do wnętrza.
Ajurwedyjskie wskazówki na jesień
1. Zmodyfikuj swoją dietę
Jesień jest doskonałym okresem, aby wykorzystać bogactwo składników w naszej diecie. W końcu późne lato i jesień to czas zbiorów wielu odmian warzyw i owoców. Natura zatem w naturalny sposób sprzyja naszemu cyklowi i podpowiada, co jeść. Oto kilka najważniejszych wskazówek dotyczących jesiennej diety (bardziej szczegółową listę produktów równoważących typ vata znajdziesz tu).
- Wybieraj jak najwięcej pokarmów o kwaśnym, słodkim i słonym smaku.
- Postaw na ciepłe, miękkie w teksturze i wilgotne pokarmy jak pożywne zupy, duszone warzywa i potrawki, gęste sosy, dodając do nich większe niż zwykle ilości ghee lub olejów.
- Gotowane kasze, ryż i ziarna zbóż z dodatkiem mleka, orzechów i przypraw będą dobrym wyborem na śniadanie, możesz też je śmiało podawać do obiadu na przykład zamiast kartofli. Nie przesadzaj jednak z kaszami o lekko gorzkawym posmaku jak kasza jęczmienna, gryczana czy jaglana, bo choć bardzo zdrowe zbytnio nie służą vacie.
- Jeśli jadasz mięso i jajka, jesień to najlepszy okres, by włączyć je do posiłków.
- Możesz śmiało dodać więcej nabiału do swojej diety.
- Zastąp niezdrowe przekąski orzechami.
- Ogranicz za to spożycie nadmiernie rozdymających oraz surowych warzyw, zimnych i mrożonych potraw, niezdrowych przekąsek oraz zbyt ostrych, cierpkich i gorzkich smaków. Jeśli nie potrafisz z nich zupełnie zrezygnować, przyprawy, dodatek ghee i dłuższe gotowanie pomogą złagodzić ich obciążający wpływ na doszę vata.
- Wieczorem przed snem wypij szklankę ciepłego mleka z odrobiną imbiru, kardamonu i gałki muszkatołowej. Dodatek przypraw pozwoli lepiej strawić mleko, rozgrzeje i ułatwi zasypianie.
- Zrezygnuj z postów.
2. Regularnie praktykuj abhyangę czyli masaż ciała
Nadmiar vaty ma mocno wysuszające działanie i wzmaga nadmierną lekkość w ciele. Olejowanie i masowanie ciała pomaga nie tylko poprawić wygląd przesuszonej skóry czy usprawnić pozbywanie się toksyn z organizmu ale zapewnia organizmowi poczucie większej stabilności i ugruntowania, również na poziomie emocjonalnym. Do wykonania abhyangi najlepiej nadaje się olej sezamowy. Jest on szczególnie polecany dla typu vata, chociaż innym doszom, szczególnie w sezonie jesiennym nie powinien zaszkodzić. Pitta moża wybrać olej kokosowy lub słonecznikowy, natomiast w przypadku kapha sprawdzi się olej kukurydziany. Tradycyjnie zabieg abhyangi stosuje się rano, przed prysznicem, jednak szczególnie u vaty wykonanie go wieczorem, pomoże jej w zaśnięciu. Najsensowniej będzie po prostu sprawdzić, co się u ciebie lepiej sprawdza. Masowanie ciała wieczorem jest dobrym wyborem, jeśli rano brakuje ci czasu.
3. Regularnie natłuszczaj jamę nosową (nasya)
Zabieg „nasya” czyli zapuszczanie oleju do nosa pomaga nie tylko pozbyć się nadmiaru vaty z organizmu ale również chroni drogi oddechowe przed zimnem i infekcjami. Sprawdzi się także u osób z nawracającym zapaleniem zatok. Zapuść 3 do 5 kropel oleju sezamowego lub ghee do każdej z dziurek nosa, delikatnie wciągnij płyn i rozmasuj palcami zatoki przynosowe. Stosuj codziennie po przebudzeniu.
4. Praktykuj ssanie oleju
Codziennie rano przed myciem zębów płucz jamę ustną łyżką oleju. Najlepiej do tego celu nadaje się olej kokosowy lub sezamowy. Zabieg powinien trwać minimum 7 do 15 minut. Ważne jest, żeby nie tylko trzymać olej w buzi, ale ssać go i stale poruszać nim w jamie ustnej, bo tylko w ten sposób zwiększa się ukrwienie w jej obrębie i toksyny są efektywnie usuwane. Ssanie oleju zwiększa ponadto higienę jamy ustnej, wzmacnia dziąsła i pomaga leczyć zatkane zatoki. Zapobiega także suchości w ustach oraz przeciwdziała pierzchnięciu warg.
5. Przestrzegaj codziennej rutyny
Vata potrzebuje stabilności i stałości, dlatego przestrzeganie stałych pór codziennych czynności jest dla niej kluczowe. W porze jesiennej w zasadzie wszystkie typy konstytucyjne powinny zwrócić większą uwagę na to, czy wstają, jedzą, ćwiczą, poświęcają czas sobie i rodzinie oraz kładą się spać o stałej porze. Także w pracy należy wyznaczyć i przestrzegać stałych pór poświęcanych na przerwy, posiłki czy gorące napoje.
6. Częściej się relaksuj i kieruj uwagę w głąb siebie
Spędzaj ze sobą więcej czasu. Energia vaty nasila się pod wpływem lęku, braku poczucia bezpieczeństwa i zbytniej ruchliwości, dlatego szczególnie jesienią poświęcanie czasu na relaks oraz dbanie o siebie i swoje dobre samopoczucie jest szczególnie ważne. Więcej czasu przeznacz na medytację, spacery wśród natury, ćwicz akceptację i miłość względem siebie oraz innych, zapisuj swoje przemyślenia w pamiętniku i praktykuj wdzięczność (tu podpowiadam jak to robić). Wystrzegaj się nadmiaru zbyt intensywnych i wyczerpujących ćwiczeń, nie przyjmuj na siebie nadmiaru zadań. Jesienią i wczesną zimą postaw na wolniejsze tempo oraz poświęcaj swoim potrzebom więcej uwagi.
7. Otul się mgiełką ciepłych zapachów
Umilaj sobie długie jesienne wieczory ciepłą kąpielą z dodatkiem olejków eterycznych. Albo zapal kominek zapachowy. Najlepiej sprawdzą się rogrzewające, lekko słodkie, ciężkie zapachy jak cynamon, kadzidłowiec czy ylang ylang ożywione cytrusową nutką geranium, pomarańczy czy bergamotki. Ważne, by były to prawdziwe, naturalne olejki eteryczne. Kompozycje zapachowe i sztuczne pachnidła nie mają bowiem terapeutycznego działania na nasz organizm i mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku. Więcej na temat aromaterapii i zapachów odpowiednich dla poszczególnych dosz znajdziesz również tu.
Na podwyższony poziom vaty korzystnie podziała także blask świec i trzaskający ogień kominka. Jesień to właśnie najlepsza pora, by korzystać z ich uroków.
8. Noś się ciepło i kolorowo
Chłód i niskie temperatury nasilają vatę, dlatego dbaj o to, by zawsze było ci ciepło. Dopasowuj ubiór do panujących wewnątrz i na zewnątrz warunków. Ciepłe i miłe w dotyku swetry, szaliki, czapki i poncha powinny stanowić jesienią podstawę twojej garderoby. Ponieważ kolory wpływają na nasze samopoczucie, noś się kolorowo! Jesienią wybieraj ciepłe barwy równoważące vatę tj. pomarańcz, żółć, złoty, biel czy róż i subtelniejsze odcienie czerwieni . Unikaj za to czerni oraz ciemnych i chłodnych barw. Garderobianą terapię kolorami możesz uzupełnić również elementami wystroju wnętrz i tekstyliami. Udekoruj pokój pomarańczowymi zasłonami, przemaluj na złoto ramę lustra albo obrazu lub dodaj jakiś wyrazisty, różowy akcent w postaci poduszki czy koca. Zdaj się na swoją inwencję twórczą.
9. Zadbaj o odpowiednią aktywność ruchową
Ruch jest ważny o każdej porze roku, nie zapominaj o nim! Aby nie pogłębiać dodatkowo nasilonej jesienią vaty ograniczaj jednak mocno wymagającą aktywność ruchową. Zamiast tego wybierz formy ćwiczeń w powolniejszym tempie takie jak spacery, rekreacyjne pływanie, jazdę na rowerze, chodzenie po górach, pilates, jogę lub tai-chi.
Najlepszą porą do ćwiczeń będzie czas, kiedy panuje stabilizująca energia kaphy czyli pomiędzy 6:00 i 10:00 rano oraz wieczorem. Więcej na ten temat znajdziesz również w tym artykule. Pamiętaj jednak, by po serii ćwiczeń dać ciału czas na regenerację i zapewnić mu wystarczającą ilość snu.
Jeśli uprawiasz jogę wybieraj ćwiczenia i warunki otoczenia zapewniające ciepło, wzmacniające poczucie ugruntowania, stabilności oraz wymagające koncentracji, bo właśnie one działają na vatę uspokajająco. Oddychaj przy nich płynnie i głęboko. I nie przesadzaj z ćwiczeniami. Przemęczenie i nadmiar pogłębia energię vata w ciele. Z pozycji jogi sprawdzą się wszelkie asany rozciągające i wzmacniające rejony miednicy i bioder takie jak pozycja girlandy, gołąb, jaszczurka czy motyl, bo to właśnie w tej części ciała gromadzi się vata.
Korzystnie zadziała też wykonywane w spokojnym tempie pozdrowienie słońca, pozycja góry, wojownika I i II czy asana drzewa, które nadadzą ciału stabilności. Sprawdzą się wszelkie pozycje skłonów w przód oraz w tył, siedzenie na piętach, skręty tułowia oraz koci grzbiet, kobra, wielbłąd, pozycja dziecka czy stanie na głowie. Koniecznie zakończ sesję ćwiczeń shavasaną. Znajdź też chwilę na pranajamę np. oddychanie naprzemienne oraz poświęć chociaż 10-15 minut dziennie na medytację. To doskonale odpręża zestresowany umysł i ciało.
10. Korzystaj z leczniczej i wzmacniającej mocy ziół
W okresie jesiennym sprawdzą się następujące rodzaje ziół:
- ashwagandha,
- haritaki,
- dashamoola,
- triphala,
- vidari,
- brahmi, oraz ciepłe napoje z dodatkiem takich przypraw jak:
- imbir,
- lukrecja,
- kumin, kolendra i koper włoski,
- cynamon,
- goździki.
Należy wystrzegać się zbyt pobudzającej vatę kawy a czarną herbatę pić jedynie w ograniczonych ilościach. Polecam za to spróbować masala chai czyli indyjską herbatę z przyprawami i odrobiną mleka (tu znajdziesz przepis). Możesz zabierać ją w termosie do pracy i pić zamiast kawy. Jest pyszna i rozgrzewająca … doskonała na jesień!
11. Wystrzegaj się nadmiaru
Jesienią zapewnij ciału i umysłowi więcej niż zwykle spokoju. Unikaj zbyt hałaśliwych miejsc, zbyt głośnej i pobudzającej muzyki jak np. rock czy heavy metal, wystrzegaj się zbyt szybkiej jazdy samochodem oraz zbyt intensywnej aktywności seksualnej. Nie siedź w przeciągach i strzeż się zimnych podmuchów wiatrów. Nie bierz na siebie zbyt dużo obowiązków, a raczej zrezygnuj chociaż z części z nich. Wszystko te czynniki pogłębiają vatę.
12. Oczyść organizm zabiegiem panchakarmy
Okreś przejściowy, kiedy kończy się lato i zaczyna jesień to dobry okres na przeprowadzenie zabiegu panchakarmy. Pomoże on pozbyć się z organizmu nagromadzonej energii vata oraz przywróci równowagę zaburzonym doszom. Jeśli jednak jest on dla ciebie z jakichś względów nieosiągalny zdecyduj się chociaż na kilkudniową kurację oczyszczającą w domu. Oprócz diety składającej się głównie z kitchari oraz warzyw i owoców polega ona na regularnych zabiegach „basti” czyli lewatywach z użyciem ziół pozwalających lepiej oczyścić jelita. Jeśli nie masz wprawy w wykonywaniu lewatywy stosuj przynajmniej przez kilka dni dietę połączoną z codzienną abhyanghą czyli masażami całego ciała. W czasie kuracji zapewnij sobie koniecznie odpowiednią dawkę spokoju, najlepiej weź kilka dni urlopu. Ćwicz w tym czasie jogę, spaceruj, pielęgnuj kontakt z naturą, głęboko oddychaj, medytuj i odpoczywaj.
Zakończenie
Jesień nie musi być szara, zimna i ponura. Jak każda pora roku ma swoje niepodważalne uroki. Piękne, przebarwiające się na złoto liście drzew, grzyby, obfitość jesiennych odmian warzyw i owoców, ciepło i przytulność panująca w domach w zestawieniu z nieprzyjazną pogoda na zewnątrz czy smak rozgrzewającej herbaty z przyprawami budzi w nas przecież miłe uczucia. A to, co w jesieni mniej przyjemne jest również dla nas korzystne, bo tylko przez doświadczanie pozytywnego i negatywnego możemy rozpoznać i docenić to, co dobre. I nawet w pozornie złej rzeczy znaleźć sens. Życzę Wam, żebyście w codziennej rutynie odnalazły siebie tej jesieni. Oczywiście z pomocą ajurwedy.